Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzenie rozumiem komplatnie takiego podejscia - jak jest zimno to jezdze w full armor, jak cieplo to w "klapkach" - to co, jak jest cieplo to gleba mniej boli czy jak, czy moze wypadki sie nie zdarzaja? ja mialem kilka gleb w pelnej skorze, z najlepszymi protektorami + wkladki na klatke + zolw - i powiem tak: boli jak cholera, urazy niektore ciagna sie po pol roku. Jak sobie pomysle ze mialbym wtedy na sobie plocienna kurteczke letnia (z niesciaralnego materialu, lol ), to sila uderzenia by mi chyba polamala wszystkei kosci - i nie dawajcie wiary producentom ktorzy mowia ze takie ciuszki daja podobna ochrone jak pelna skora - gdyby tak bylo to zawodnicy Moto GP itd. nie jezdziliby i nie katowaliby sie w pelnym rynsztunku, tylko by sobie latali w kurteczkach i spodenkach. Wiadomo, im mniej na sobie tym wieksza frajda z jazdy, pare razy tez zdarzalo mi sie bujnac tylko w kasku, ale z perspektywy patrzac moge tylko powiedziec ze byla to czysta glupota
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza